KARTA 15
Kosmos
Moja głowa pełna różnych myśli
Jest zapchana, zablokowana
Pełno dziwactw, istny śmietnik
Myśli moje krążą jak elektrony
Po swoich orbitach.
Byłoby mi lżej, gdyby chociaż
Jedna z nich oderwała się.
Czemu
są tak zlepione, takie
Szalone
To
koszmar, ciężar który mi
Dokucza
na co dzień
Chciałabym
być luźna
A
nie spięta.
O czym te myśli moje myślą
O świecie, o ludziach
O planetach, o wszechświecie
Nie, one płyną jak na taśmie
Piasek przesypuje się lub klepsydra
I wracają
ponownie, bezwiednie.
Po
co?
Niech głowa będzie pusta, lekka
Bez tych paskudztw, po co myśleć
Nie wymyśle nic lepszego
Nie warto się wysilać, komu?
Dla
kogo?
Nie pozwolę by ciążyła mi na umyśle
Siła grawitacyjna.
Czy
„coś” zmieni się?
Nie chce już niczym się interesować
Nic nie tworzyć, chce być tylko
Zdrowa i mieć pieniądze
I wyjechać gdzieś w końcu
TAK
JAK INNI.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz