piątek, 4 marca 2016

Ciocia Wiesława

****

Ciocia Wiesława


Ciocia w zaświaty odeszła-rozkwitła jej dusza
aż nazbyt gotowa ze swego pokrowca wyrosła
dojrzała tam skąd pokarm czerpała
tam skąd substancję poezji na papier wylewała.

Ciocia w zaświaty odeszła-szare oblicze wychyliła
ucierpiona wznosząc się uniosła!
W boleści niebywałej z tęsknoty i żalu
Męczennicą się stała.

Ciocia w zaświaty odeszła-raduje się jej duszyczka
z niemocy męczącej się wyswobodziła!
Z otwartymi ramionami na kolana przed Nim padła!
Dzieło swoje pozostawiła-ślad w pamięci naszej.

Ciocia w zaświaty odeszła-z przenikliwej jasności
oczy zmrużyła bo ją Boska poświata oślepiła!
Ale już je otworzyła gdy przez progi błękitnej bramy
przestąpiła!

Ciocia w zaświaty odeszła z ciemmnicy-łuna jasności ją obmyła
stanęła przed Nim taka świeża i nieziemska
z gwiezdnym wzrokiem by subtelnym urokiem-rozniecać mogła
swe świadectwo na granacie szerokim.

Z chwilą aż pochłonie każdą ciemność świata tego czy innego
jasność masy niezmzierzonej jednością z innymi rozszczepieńcami
o swym czasie w jednym tonie
się roztrwoni.


[Dla Cioci Paulina Kosowska]